24.01.2016

Prolog

Zmieniam ten prolog, ponieważ, gdyż, bo... jakoś stwierdziłam, że napiszę inną historię. A jaką to już się przekonacie :')
~*~
W życiu nie możemy przewidzieć tego co się stanie. Czasem czeka na nas coś dobrego, a czasem życie przynosi samo cierpienie. Udawanie nie jest dobre. Zwłaszcza, jeżeli potrzebujesz pomocy... jeżeli sam nie dajesz rady.
Akademia Magii (dość nietypowa nazwa) w Magnolii. 
Natsu, typowy chłopak, jego leniwe podejście do życia odznacza się na jego ocenach w szkole jednak jest szczęśliwy. Ma ojca, który go kocha. I chodź nigdy nie miał okazji poznać swojej matki w jego sercu nie było pustki.
I Lucy. Zawsze smutna, obojętna na życie i wszystko co ją otacza. Pochłonięta samotnością. Odkąd tylko pamięta jest sama. W domu nikt jej nie wita, nikt na nią nie czeka. Nawet nie pamięta jak wyglądają jej rodzice. Czemu tak jest? Dlaczego właśnie ona musiała zostać sama?
Dwie ścieżki, tak różne i kompletnie do siebie nie pasujące, złączą się ze sobą i zniszczą mur, który Lucy postawiła wokół siebie by odgrodzić się od cierpienia, a przynajmniej myślała, że w ten sposób się od niego odgrodzi. Rozpali jej serce uczuciem, którego nigdy nie miała okazji zaznać. Zrozumie czym jest prawdziwe szczęście i da jej wiarę w lepsze jutro. Odłoży na bok całe cierpienie i ból, oderwie się od tego wszystkiego, co trzyma ją w tej plątaninie samotności i rzuci się w te ciepłe, wręcz rozpalone ramiona chłopaka pierwszy raz w życiu uśmiechając się szczerze... 
Bo w życiu można kochać i być kochanym, nieważne jak bardzo jest źle. W końcu każdy z nas zasługuje na szczęście!
 ~*~
Oczywiście blog nie będzie mówił tylko o tym jak to Natsu pomaga Lucy. Będą tutaj też takie pary jak Gruvia, GaLevy, Jerza i inne. Będą także różne patologiczne sceny, ale o tym wspomniałam już w poprzednim poście.  

2 komentarze:

  1. Fajnie się zapowiada ^^
    Przesyłam dużo weny, czekam na pierwszy rozdział i pozdrawiam ^-^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem zadowolona, że komuś się podoba :')

      Usuń